Czujcie się jak w Norze!

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2009-06-06 18:55:42

 Aratanooniel

Molly

4203055
Zarejestrowany: 2009-06-03
Posty: 42
Punktów :   
WWW

Percy

Czy rzeczywiście "czarna owca" ? Potępiacie jego zachowanie, czy może znajdujecie dla niego usprawiedliwienie? W moim odczuciu nie zasługuje na to co zrobiła Rowling w ostatnim tomie. Rozumiem rodzina, to zawsze rodzina. Ale właśnie dlatego dla mnie pozostanie "tym złym".
Dyskusję czas zacząć!


Niech się nie gniewa szczęście, że biorę je jak swoje.
W. Szymborska

Zagubiony- akt. -  24.07.09r.

Offline

 

#2 2009-07-16 17:14:20

Louise

Ginny

Skąd: Praszka
Zarejestrowany: 2009-07-16
Posty: 9
Punktów :   
WWW

Re: Percy

Hm... Ja osobiście nie mam do niego żalu. Był idiotą, liczyło się dla niego tylko ministerstwo, ale z drugiej strony, czy to złe, że chciał coś osiągnąć, był ambitny? Widział biedę swojej rodziny i jej pozycję, chciał osiągnąć coś więcej. I to nie było nic złego. W końcu przedobrzył, fakt, ale mylić się jest rzeczą ludzką. Percy się pomylił, bo zawsze liczyły się dla niego książki i nie integrował się zbytnio z rodziną. Nie wiedział jak się sprawa ma, a i logika i szacunek do ministra, nie pozwalały mu w to wierzyć. Widział pozycję ministra i widział pozycję rodziny, pomyślał sobie: a co oni tam mogą wiedzieć! I już.

Patrząc po wydarzeniach z siódmego tomu, trudno mi go nie lubić. Trochę go rozumiem, w końcu się nawrócił i tyle. Mylił się często, ale każdy popełnia błędy. On popełnił takie. Trudno. Ale darzę go jakąś tam sympatią, chociaż gdyby przyszło mi się spotkać z nim naprawdę, to chyba bym mu przyłożyła;) Cóż. Mętnie mi wyszły te tłumaczenia, ale jestem dość wyrozumiała dla jego postaci. Tak jakoś.

Pozdrawiam,
Lou

Offline

 

#3 2009-07-26 12:24:12

 Aleksandra

Ginny

11757893
Skąd: Węgliniec
Zarejestrowany: 2009-07-26
Posty: 7
Punktów :   
WWW

Re: Percy

Tym złym? Nieee, Percy wcale nie był zły, w moim odczuciu. Fakt, trochę mu odbiło na punkcie swoich wygórowanych ambicji, już w pierwszym czy tam drugim tomie wspominano o tym, że chce zostać Ministrem Magii. Jego odsunięcie się od rodziny nie było fajne, jednak... wierzę, że nadal ją kochał i ta maska bezwzględnego i zimnego Percy'ego była tylko przykrywką. Lubię go, nie lubię, jest mi raczej obojętny.


So close no matter how far
Couldn't be much more from the heart
Forever trusting who we are
And nothing else matters...

Offline

 

#4 2010-04-03 21:37:03

 Valedictory

Ginny

10037617
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-04-03
Posty: 4
Punktów :   

Re: Percy

Percy? Nigdy nie darzyłam go sympatią, lecz też nie uważam go za „czarną owcę” rodziny Weasleyów.
Niewątpliwie jest nadzwyczajnie głupim materialistą. Zostawił rodzinę, wręcz zwrócil się przeciwko niej. Ale wierzę, że miał do tego powody.
Percy był ambitny. Zbyt ambitny. Przyczyniło się to do jego buntu, bowiem bez wątpliwości jego zachowanie buntem było.
Buntem przeciwko nadopiekuńczej matce, nieco nierozgarniętemu ojcu i braciom, którzy nieustannie płatali figle.

Zacytuję przedmówczynię, z którą w jednej kwestii zgadzam się całkowicie: „nadal ją (rodzinę) kochał i ta maska bezwzględnego i zimnego Percy'ego była tylko przykrywką.


Reasumując
… Nie, Percy nie jest zły. Jest tylko błądzącym mężczyzną, z duszą dziecka szukającym swojego miejsca w świecie czarodziejów.

Pozdrawiam,
Val.

PS. Ha! Mój pierwszy post na tym forum!
V.


"Attends-toi, à c’que je me traîne
A tes pieds, Laura, j’ai constaté que même
Un silence de toi, pouvait pousser mon rire à mourir"

L'appartement Noir Désir

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.nbamanager.pun.pl www.webowiec.pun.pl www.trojporozumienie.pun.pl www.metin2-almanach.pun.pl www.karczmadnd.pun.pl